poniedziałek, 5 października 2015

Zupa

Nareszcie przyszła jesień. Tfu, powiedzą niektórzy, ale widzicie, do czego służy morsowanie? A do tego, żeby jesienią i zimą też mieć na co czekać, żeby choć trochę ucieszyć się z tej drugiej połowy roku. To cholernie ważne i ratuje nam życie - bo przecież normalni ludzie (może z wyjątkiem narciarzy) zimą mają ochotę się pociąć.